Boże, Co za (Kosz)mar...Film dla tych, którzy nigdy w życiu nie oglądali żadnego (dobrego) horroru. Innym odradzam. Wtórne, nudne i całkowicie nie straszne, (choć przyznaję, dobrze nakręcone) Jeszcze jeden film z cyklu "Nawiedzony Dom" Film ma jakiś tam klimat,miłą dla oka scenerię(dom i okolice),w miarę sympatycznych bohaterów, cóż jednak z tego skoro tonie to wszystko w mało strawnym sosie kiczu,braku napięcia i jakiejkolwiek oryginalności. Nic w tej historii nie zaskakuje. Naprawdę, jest dużo lepszych.
Witam. Widzę ze kolega kinoman77_filmweb jest niezle obcykany odnośnie horrorów.
Jeżeli 77 to rocznik to prawie jak ja 74. Wymieniłeś horrory które sam wszystkie obejrzałem i są super. Może trochę dałbym w innej kolejności. Domyślam się ze większość obejrzałeś na VHS. Z tych starszych dodałbym jeszcze przynajmniej Księcia Ciemności Carpentera. Fajnie ze podajesz tytułu tych starszych filmów , które są warte obejrzenia. Może nowe pokolenie skorzysta z twojej listy i sięgnie po te tytułu szczególnie starsze warte obejrzenia bo tam nie liczyły się efekty ale fabuła ,muzyka.....
Zgadza się. Fabuła w nowych filmach kompletnie zeszła na drugi plan, stała się pretekstowa, wtórna,choć na szczęście wciąż zdarzają się chlubne wyjątki(oby jak najwięcej!) Jeśli chodzi o klasyczne pozycje to zaskakująco dużo z nich przetrwało próbę czasu. Też liczę na to, że młodsze pokolenie będzie po nie sięgać,a nie kwitować stwierdzeniem, że to jakaś stara ramota, więc nie dla mnie. Dzięki za miły wpis. Pozdrawiam.
Poniekąd zgadzam się z tą opinią. Fabuła wtórna, przewidywalna i niestety nudna. Ponadto jak na horror to wcale nie straszny.
Dla mnie była wciągająca fabuła, szkoła dla dziewcząt ciekawe wprowadzenie, plus krótki epizod z dziewczynką uroczą malutką,która straciła życie. Od razu człowiek oglądając takie coś myśli sobie, jakby to było wszystko gdyby się to nie zdarzyło, ale z innej strony nie byłoby horroru proste,ale początek pozwala się na chwilę wyluzować. Cały film podobał mi się bardziej na 6 niż na 7 ale podwyższyłam ocenę ze względu na zadbanie o szczegóły, było dokładnie tak jak mówili w innych częściach o siostrach,które znalazły lalkę,wyobrażałam sobie kiedyś,że była mowa o dwóch dorosłych kobietach,ale film przełamał mój wymyślony obraz tego jak to mogło być, porównać to można z czytaniem książki zrobisz sobie jakiś zarys, ale reżyser może mieć inne pomysły żeby to przedstawić. I to właściwie bardziej mi się podobało, zaczęło mnie wkurzać od momentu kiedy demon wszedł w Janice wtedy znowu było tak jak zwykle, stało się już przewidywalne że będzie rzucać ludźmi po ścianach i heja,trochę straciłam ochotę,ale film powinno się oceniać za całość a ona była dość wypracowana dlatego 7/10 się należy.
Zgadzam się,ze początek nie był zły,choć schematyczny,ale ,jak napisałaś,kiedy do akcji wkroczył ten kiczowaty ,kiepsko komputerowo animowany demon, film stał się niestrawny, przynajmniej dla mnie. Stąd moja,uśredniona ocena,bo mogło być jeszcze gorzej.
Oglądam głównie horrory oi tematyce opętań, demonów i egzorcyzmów i Annabelle z pewnością jest jednym z lepszych.
Oglądałem maaasę starych klasycznych horrorów i dalej uważam Annabelle Narodziny Zła za bardzo dobry horror. Bawi mnie taka próba bycia uważanym za konesera horrorów porównując jak bardzo te stare były wybitne a nowe to kupa. Nie jesteś wyjątkowy lubiąc tylko te stare horrory. Można lubić oldschool a jednocześnie bać się przy nowych horrorach ;)
Nie uważam się za konesera, po prostu preferuje, to, co dobre, świeże i oryginalne. Stabilne taka nie jest niestety, choć, jak napisałem-co, kto lubi. Nie tylko nie uważam, że to, co stare jest lepsze, ale jestem pierwszy, który doceni coś nowego, jeśli faktycznie będzie dobre.
Spoko, po prostu uważam, że za dużo osób dalej żyje przeszłością. Ja np. Wolę muzykę lat 80 i 70 bardziej niż dzisiejszą ale również wiem, że w muzyce dzisiejszych czasów także da się znaleźć jakieś perełki.
film przyzwoity, odtworczy. nie ma drazniacych bledow ale jednoczesnie nie ma tu nic rewelacyjnego. maksymalnie sredni i nie wynika to z jego wad, ale slabej sily oddzialyywania tego co oferuje. elo
ahahhahahaah lol co ty pierdzielisz film bardzo dobry klimat poziom strachu tez fabula i pomysl tez ocena prawidlowa to 8
Nie. To mój iloraz inteligencji. Jestem zwyczajnie za głupi, żeby dostrzec geniusz "Annabelle"
Podpisuje sie pod pierwszym zdaniem. Dokładnie o tym pomyślałem oglądając film bo przeciętny kinoman będzie miał raczej dosyć kolejnego horroru pokroju jumpscare. Ile można. To się stało nudne przynajmniej dekadę temu. Film nic nie wnosi ani niczym nie zaskakuje. Nie mówiąc już o jakimś elemencie grozy bo idea tego filmu tak jak już wspomniałem sprawdza się do niespodziewanego przestraszenia widza. Żadnego budowania napiecia tutaj nie ma.