Śmiech Axela i Billy'ego zawsze mnie rozwala ;). Szczególnie, jak Taggart wpada do basenu a Billy
się śmieje i okręca dookoła. A potem jak w nocnym klubie oboje się śmieją :P. mam takie pytanko:
ktoś może wie jak nazywa się piosenka, która leciała w scenie z nocnym klubie taka: kułas coś tam
coś tam kułas :D. I taka ciekawostka na koniec: jak obejrzałam pierwszy raz ten film, to miałam 7 lat
i narysowałam ta striptizerkę z filmu w zeszycie i dopisałam słowa tej piosenki ze słuchu :D
Scena, w której prezydent Ford otrzymuje drinka i gromkie brawa w nocnym klubie przeszła do historii - nawet aktorzy śmiali się z tego w filmie :-)
Film naprawdę dobry. Na początku coś kulało, w konfrontacji z częścią pierwszą jakoś nie mogłem wskoczyć w rytm filmu; ale już w Beverly Hills fabuła weszła pomału na dawne tory i utrzymała poziom.
Nie mogę doczekać się, gdy obejrzę trzecią część.