Widzę film słabo wystartował z ocenami co mnie trochę dziwi. Główną bohaterka, jej psychodeliczność, wyrazy twarzy to napewno coś szczególnego. A tutaj mamy innych aktorów, którzy naprawdę dają radę. Nie chcę zdradzać za dużo, ale te relacje w pewnej części w filmu... :-)
Tu nie ma co się dziwić. W tym filmie jest pełno absurdów. Tu nawet nie pomagają dublerzy ciała Fuhrman w niektórych ujęciach widać że jest dorosłą kobietą ma wyostrzone rysy twarzy a nawet lwie zmarszczki mogliby użyć CGI ,a tego nie zrobili. Do tego cały film oglądało się jak przez mgłę. Według mnie ten prequel był po prostu słaby