Największa zaleta filmu ? Zdecydowanie klimat... kapitalne i wciągające kino... Sama fabuła w porządku, chociaż końcowe sceny na imprezie trochę dziwne... ogólnie jednak polecam... nie będzie to zmarnowany czas... 7/10 !
Film byl krecony w magazynie w Northampton.
Kopnał mnie zaszczyt i widzialam aktorow na oczy, byl taki moment ze nie poznałam Rooney bo zapamietalam jej czarne włosy a tu niespodzianka - naturalny look. Jak na czerwiec, bylo goraco na dworze, cala ekipa z “Hollywood” ze swoimi kamperami porozstawiali sie na parkingu...
bardzo mnie rozczarował. Bardzo pochlebna ocena, Rooney, którą bardzo lubię, dobry temat, a jednak jak dla mnie cieniuuutkoo.
1. Zagubiona dziewczynka szukająca akceptacji, miłości, zrozumienia) czy jednak świadoma swego kobieta (perfidna, zdeterminowana, pewna siebie)?
2. Niedojrzały mężczyzna (szukający przygodny, nowych doznań, zaspokojenia) czy pewny facet znający swoje potrzeby?
Relacje międzyludzkie są takie trudne a my bardzo często...
Z ogromną wrażliwością pokazana historia romansu trzynastolatki z dorosłym mężczyzną, przerwanego incydentem współżycia oraz uwięzieniem sprawcy. Z punktu widzenia prawa będąc aktem pedofilii, wydarzenie ukazane jest jednak jako w znacznym stopniu dobrowolny i świadomy związek nadzwyczaj dojrzałej emocjonalnie...
jakby to po wiejsku zabrzmiało. Ale wiochy nie ma! Wręcz przeciwnie, jest super dobrze. Ogląda się z zapartym tchem. Rooney Mara klasa sama w sobie, ta bohaterka przez nią grana, nie wiadomo czego chce? :O Tak siedzę i oglądam i się zastanawiam, kobieto po co Ci to spotkanie, po co Ci po raz kolejny przygoda z tym...
„Una” była jednym z najbardziej oczekiwanych przeze mnie tytułów z tegorocznego programu Nowych Horyzontów. Świetna obsada, intrygująca fabuła oraz wyraźna pasja, jaką w projekt włożyła Rooney Mara, która od dawna dokładała starań, żeby wystąpić w filmowej adaptacji sztuki „Blackbird”. To mogło zaowocować czymś bardzo...
więcej