Właśnie wróciłem z kina. Po obejrzeniu filmu Szumowskiej widzę, że ta młoda aktorka została właściwie obsadzona i nie odstaje od duetu Gajos - Ostaszewska. Bardzo przejmująca rola dziewczyny nie radzącej sobie z oschłym ojcem, która w dodatku straciła matkę. Chętnie bym teraz zobaczył panią Justynę w czymś zupełnie...