Nie jestem zbyt religijny, ale film mnie naprawdę poruszył. Pierwszy odcinek obejrzałem bardziej z ciekawości, dlaczego ten serial ma tak wysokie oceny. I nie zawiodłem się. Prostota przekazu, świetne role, rewelacyjna muzyka... A odcinek specjalny o narodzinach Jezusa? Nawet nie wiem, co napisać... Rewelacyjny.