Czy alarmy które słychać w domu Sacklera mają jakieś znaczenie? Wiem, ze na początku bylo wspomniane ze w domu ich ponad 300.
Wydaje mi się, że nie mają większego znaczenia. Raczej są po prostu środkiem wyrazu, pokazują jak bardzo walnięty jest ten typ
Wydaje mi się, że on miał schozofrenię i wyobrażał sobie ten dźwięk, tak samo jak widział swojego wujka.
Jeśli już, to halucynacje. Urojenia to fałszywe myśli, w które chory wierzy, a on ewidentnie widział i słyszał rzeczy, których nie było - a to są halucynacje. Oba te czynniki to tzw. objawy wytwórcze (inaczej: pozytywne) w schizofrenii.
W pierwszych minutach pierwszego odcinka wspomniano o '220' alarmach.
Moim zdaniem to klamra do ostatnich minut ostatniego odcinka - wyrzuty sumienia.
Ten dźwięk rozlegał się w momencie śmierci jego wujka Myślę że to jest bardzo ze sobą połączone i to jaki nacisk kładł na swoją spuściznę, budowanie i utrzymanie. więc ten dźwięk to takie "echo" wujka w jego głowie w momencie szerzącej się nagonki. Na zewnątrz nie widać było wzruszenia ale głowa robiła swoje